Wysypka, silny ból głowy czy trwałe uszkodzenie wątroby - to przykłady niepożądanego działania leku. Od niedawna mogą je zgłaszać nie tylko lekarze i farmaceuci, ale też pacjenci. Pomaga to chronić innych chorych przed powikłaniami związanymi ze stosowaniem medykamentów.

Zgodnie z obowiązująca definicją "niepożądane działanie produktu leczniczego" to każde niekorzystne i niezamierzone jego działanie - niezależnie od tego, czy lek był stosowany zgodnie ze wskazaniami, czy też niezgodnie z jego przeznaczeniem i właściwościami.

Obserwować i informować

Z możliwością wystąpienia niepożądanej reakcji trzeba liczyć się w przypadku podania każdego leku. Aby ograniczyć to ryzyko, każdy kraj prowadzi system monitorowania bezpieczeństwa medykamentów.

W Polsce za monitorowanie powikłań polekowych odpowiada Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych. Do jego zadań należy zbieranie raportów i informacji o działaniach niepożądanych produktów leczniczych, nadzór nad bezpieczeństwem ich stosowania oraz prowadzenie Centralnej Ewidencji niepożądanych działań.

Jest to tylko część artykułu, zobacz całość na ŚwiatPrzychodni.pl