Błąd w opisie tomografii komputerowej. Zdiagnozowano obecność kilku guzów wielkości 4,5 cm. Przy odbiorze wyniku spytałam, czy mogę to skonsultować z lekarzem , który to opisywał, ale Pani w rejestracji kazała mi iść z tym do pulmonologa. Pilnie więc ( oczywiście prywatnie) udałam się do pulmonologa, który uznał, że to musi być błąd. I rzeczywiście okazało się, że zamiast centymetrów powinny być wpisane milimetry. Pani doktor nawet nie pofatygowała się, żeby mnie osobiście przeprosić, a było za co, bo jest różnica między guzkiem 4,5 mm a 4,5 cm. Wygląda na to, że nie czytają tego, co piszą.